Ile dla marki znaczy Twitter? Kwietniowy przegląd polskich social media.
Kwiecień plecień, bo przeplata. Tym razem jednak nie pogodę, a marki w rankingu Social Index, w którym to Plus po raz pierwszy zepchnął z podium innego operatora – Orange.
Polacy kochają sport
Dobry miesiąc w wykonaniu Plusa to pokłosie kończącej się w kwietniu siatkarskiej PlusLigi, której finałowe mecze wygenerowały w sieci naprawdę duży ruch. Efekt ten wzmocnił dodatkowo fakt zakończenia kariery przez dwóch wybitnych reprezentantów Polski – Pawła Zagumnego i Michała Winiarskiego. Przy zdjęciach z ich pożegnań #plusliga używany był wielokrotnie, często w pozytywnym kontekście.
Dyskusja na ten temat – jak nietrudno zgadnąć – toczyła się głównie w dni meczowe. Co ciekawe, większość wzmianek pojawiła się na twitterze:
Dynamika wzmianek w czasie dla tematu Plus, w podziale na źródła. Trzy największe piki to daty spotkań półfinałowych i finałowych siatkarskiej Plus Ligi. Źródło: SentiOne.
Wyniki kwietniowego raportu Social Index potwierdzają jednak, że ukochaną dyscypliną Polaków jest futbol. Pierwszą dziesiątkę rankingu podbiła Legia Warszawa, która zadebiutowała wraz z całą kategorią “Piłka Nożna” w marcu, kiedy to w ogólnym zestawieniu zajęła 6. miejsce. W najnowszym Social Index, za sprawą “derbów Polski”, czyli meczu z Lechem Poznań, warszawska drużyna awansowała do pierwszej piątki rankingu.
Śledzik z czekoladką, czyli siła Twittera
W kategorii “Żywność” nadal górą słodycze, jednak na podium mała zmiana – palmę lidera od Nutelli przejął Kinder. To oczywiście za sprawą Świąt Wielkanocnych, podczas których chętnie obdarowywaliśmy się czekoladowymi jajkami-niespodziankami. Ale nie tylko. Kinder swoją pozycję w tym miesiącu zawdzięcza także sile Twittera, a mianowicie dużej liczbie retweetów tego zdjęcia:
Rekordowy wzrost liczby wzmianek i awans aż o 49 (!) pozycji zaliczył Lisner, który szturmem przedarł się do pierwszej dziesiątki tej kategorii.
Mechanizm działania okazał się w tym przypadku bardzo podobny – marka podbiła twittera, ale chyba nie do końca w taki sposób, jak życzyliby sobie tego jej przedstawiciele. Odrębną kwestią pozostaje pozostaje to czy akurat na tej grupie docelowej zależałoby im najbardziej ;).
Powyższe rezultaty, wynikające właśnie z liczby podawanych dalej tweetów to dobry znak dla wszystkich tych, którzy chcą zaplanować skuteczną kampanię online, relatywnie niskim kosztem. W tym świetle Twitter jawi się bowiem jako świetne miejsce na kampanię viralową. Oby tylko nie były one naznaczone tak popularnymi ostatnio fake newsami…
Już za miesiąc kolejna porcja inspiracji. Jeśli chcecie być na bieżąco z popularnością online polskich marek, koniecznie odwiedźcie socialindex.pl.