Za nami listopad – miesiąc, w którym panowie zapuścili wąsy… dla jaj! Akcja #Movember (mustache + november) przełamuje tabu męskich chorób i zachęca do regularnych badań. Jakim echem odbiła się w internecie?

Ale… o co chodzi?

Fundacja Movember organizuje akcję o tym samym tytule od 2004 roku. Jej celem jest podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn – przede wszystkim raka jąder i prostaty. Zaczęło się od Australii i Nowej Zelandii – nie trzeba było długo czekać, aby pomysł zmiany wizerunku na jeden miesiąc rozprzestrzenił się na pozostałe kraje i kontynenty.

W Polsce akcja organizowana jest przez Fundację Kapitan Światełko – w trakcie jej trwania w całym kraju odbywają się darmowe badania i konsultacje dla panów, którym towarzyszą stanowiska barberów, pomagających zadbać o elegancki, męski wygląd. W akcję co roku włączają się hokeiści, siatkarze, piłkarze, dziennikarze sportowi…

Podsumowanie akcji w internecie

O tego typu inicjatywach, warto mówić głośno i pisać dużymi literami. Sprawdziliśmy, jak często na temat Movember pisali internauci w całej Europie. Poniższa mapa pokazuje natężenie dyskusji online od października, w którym to już zaczęły się pierwsze dyskusje, do końca głównego miesiąca akcji – listopada. Im ciemniejszy kolor niebieski, tym więcej wzmianek w danym języku. Nie dziwi fakt, że wygrywa Wielka Brytania – jednak w Polsce również nie mamy się czego wstydzić!

Wydawałoby się, że temat to bardzo męski, więc zdecydowana większość dyskusji powinna należeć właśnie do panów. Nic bardziej mylnego! W wielu krajach to partnerki bardzo często dbają o zdrowie swoich drugich połówek, podobnie, jak o wybór stylizacji czy odpowiednich kosmetyków. Wyniki na mapie przedstawiają się więc bardzo zróżnicowanie.

W tym przypadku im bardziej fioletowy kolor, tym więcej wypowiedzi napisanych przez płeć piękną. Liderkami akcji Movember okazują się Litwinki – 83% wszystkich wypowiedzi w tym kraju. O panów dbają też Rosjanki – 69% wzmianek. W Polsce aktywniejsza jest społeczność panów – wzmianki płci pięknej to tylko 20%, niewiele więcej niż w Hiszpanii – 17%.

Wychodząc poza Europę i sięgając do światowych korzeni akcji –  jej zasięg świetnie obrazuje mapa, na której internauci meldują się w różnych miejscach używając #Movember. Najczęściej dzieje się to w związku z umieszczeniem zdjęcia zapuszczonych wąsów :).

Movember w Polsce

Wracając do naszego kraju – #MovemberPL z roku na rok ma się coraz lepiej. Od października styczność z tą nazwą miało 6 milionów internautów!

Wśród wypowiedzi nacechowanych emocjonalnie zdecydowanie dominowały te pozytywne. Większość z nich okazała się komentarzami do treści foto-video udostępnianych m.in. przez włączających się do akcji youtuberów i dziennikarzy.

Jak widać na zdjęciu tytułowym, my również postanowiliśmy włączyć do akcji naszą skromną reprezentację. Monitoring internetu to bowiem świetny wskaźnik skuteczności działań charytatywnych i społecznych. Warto dotrzeć nie tylko do tego, ile mówią na ich temat internauci, ale też w jakim kontekście oraz kto spośród liderów opinii ma na nich największe przełożenie. Takie podejście pomoże zwiększyć skalę działań, świadomość problemu oraz pozwoli propagować pozytywne rozwiązania, takie, jak np. profilaktyczne badania lekarskie. A na tym nam wszystkim powinno zależeć.