Trendy w sieci

Nie musisz być 007, aby pojąć business intelligence!

Kiedy pierwszy raz usłyszałam termin business intelligence, proszę wybaczyć, ale pomyślałam: “Hmm… Brzmi trochę jak brytyjski Secret Intelligence Service”. Okazuje się, że chodzi bardziej o analizę danych, wykresy, tabele i pieniądze. I choć do analityki biznesowej nie trzeba być cwanym jak James Bond, to z pewnością przydadzą się jakieś sprytne gadżety. Pozostając w duchu metafory 007, postanowiłam na chwilę zostać Q. Czyli streścić podstawy potrzebne w (nie tak do końca tajnej) służbie biznesu.

W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości

Mimo że business intelligence stało się ostatnio bardzo modnym wyrażeniem, tak naprawdę to nic nowego. To, co się za nim kryje, od zawsze stanowiło subtelną różnicę między dobrze prosperującymi przedsiębiorstwami a tymi, które spotkała porażka. Działo się tak nawet w czasach, gdy nie było tej nazwy ani specjalnie zaprojektowanych narzędzi. Chodzi tu po prostu o analizę marketingową i dobrą strategię dla firmy. Owszem, można zbudować biznes na intuicji i serii fortunnych zdarzeń, ale po co ryzykować? Jeśli chcesz, żeby Twoje przedsiębiorstwo rozwijało się zgodnie z planem, lepiej samodzielnie wybierz dla siebie architekturę marki, meteodolgie, technologie i procesy. I upewnij się, że Twoje decyzje bazują na danych.

Moonraker

Krótko mówiąc, można stwierdzić, że analityka biznesowa (BI) określa, jak to, co sądziliście, że się wydarzy, ma się do tego, co się faktycznie wydarzyło na rynku oraz odnajdywania w tym wszystkim nowych okazji dla rozwoju. Chodzi o optymalizację kluczowych aktywności w zakresie zarządzania efektywnością biznesu, takich jak:

  1. dobieranie właściwych celów
  2. pomiar wskaźników efektywności
  3. planowanie celów na przyszłość na podstawie wniosków z tych pomiarów.

Jak wiadomo, zgłębianie danych stało się ostatnio bardzo na czasie. Technologie BI lubią się z hurtowniami danych, będących w praktyce gigantycznymi złożami surowych danych, które należy przetworzyć do formatu użytecznych informacji, aby mogły być podstawą do wykonania wymienionych wyżej działań. Ilości tych danych mogą wydawać się przytłaczające, ale prawdę mówiąc, nie jest to żaden lot na Księżyc. Po prostu potrzebne Ci będą odpowiednie narzędzia. Im więcej danych analizujesz, tym bardziej precyzyjne wnioski możesz wyciągnąć, a analiza big data to dziś podstawa podejmowania biznesowych decyzji.

Tylko dla Twoich oczu

Większość ekspertów w dziedzinie data science pewnie zaleciłaby analizę danych za pomocą technologii umożliwiającej porównanie insightów archiwalnych, współczesnych i prognozowanych. Zapewne spotkaliście się już z terminem insighty konsumenckie wiele razy, ale zwykle w dość mglistych okolicznościach. Tymczasem każde, nawet najbardziej wyświechtane, hasło marketingowe zawiera ziarnko prawdy. I w tych właśnie insightach można także znaleźć solidne podstawy. Właśnie w danych. Analizując je dogłębnie, możemy zaobserwować pewne właściwości, które będą sprzyjały rozwojowi firmy. Nie ma co się łudzić, nie każdy mimowolny rzut oka na tabele i wykresy (choćby nie wiadomo jak piękne) będzie skutkował przełomowymi pomysłami. Trzeba się nieźle napracować, żeby zrobić z nich użytek. To, jak zinterpretujesz dane i co zrobisz z wnioskami, zależy już tylko od Ciebie. Być może w grę wchodzą tutaj właśnie wyżej wspomniana intuicja i łut szczęścia, może to kwestia pewnej ręki. W każdym razie, nawet jeśli masz najlepszego nosa do interesów na osiedlu, to przydadzą Ci się narzędzia usprawniające i automatyzujące pewne procesy.

Człowiek ze złotym pistoletem

Ekstrakcja danych (data mining) i modelowanie predykcyjne to dwa typy spośród najbardziej obiecujących technologii mocno wspierających współczesny biznes. W BI można wspomagać się nimi na przykład w zakresie analiz porównawczych (wrócimy do tego za chwilę) lub wdrażania kompleksowych procesów. Niezależnie od wielkości Twojej firmy, nigdy nie zaszkodzi myślenie perspektywiczne. Nie trzeba chyba wspominać, że wdrożenie odpowiedniej metodologii zarządzania kryzysowego może okazać się inwestycją na poziomie polisy ubezpieczeniowej. Oto najbardziej popularne w sieci serwisy proponujące business intelligence:

  • SAP Lumira
  • Dundas BI
  • DOMO
  • Tableau Server
  • Looker

Jeśli zaś chodzi o analizę tekstową, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić SentiOne jako narzędzie proponujące najbardziej precyzyjną analizę sentymentu na rynku. Bazujące na językowej ekspertyzie analityków, ale także automatyzacji za pomocą przetwarzania języka naturalnego.

Żyj i pozwól umrzeć

Wywiad konkurencyjny (competitive intelligence) jest rozpatrywany jako jeden z najbardziej znaczących elementów w gronie metodologii BI. Mimo że branżowe media zalecają ostatnio ignorowanie działań konkurencji, analiza konkurencyjna wciąż pozostaje jedną z najbardziej istotnych kwestii przy formułowaniu lub przeformułowywaniu strategii biznesowych. Oczywiście obsesyjne śledzenie poczynań rywali może zaprowadzić w ślepą uliczkę. Tym niemniej istnieje całe mnóstwo zachowań, które warto podchwycić od firm współdzielących branżę. Można wiele nauczyć się o odbiorcach, trendach rynkowych, niszach lub też od czasu do czasu trochę wygrzać się w blasku konkurentów.

Najlepszym przykładem może być powyższy wykres porównujący wzmianki internetowe dotyczące dyskusji o iPhonie i Samsungu Galaxy. Pochodzą one z różnych źródeł, takich jak social media oraz fora czy portale. Tuż przed premierą Samsunga Galaxy S8 widać wyraźnie wzrost ruchu w temacie związanym z iPhonem. Być może użytkownicy porównywali te telefony lub też przedstawiciele Apple’a dołączali do dyskusji promujących nowego Samsunga. Tak czy inaczej, takie wahanie może dostarczyć bardzo ciekawych insightów. Dobry agent wywiadu konkurencyjnego nie puszcza płazem takich okazji jak premiera nowego produktu rywala biznesowego. Aby dokładnie dowiedzieć się, kto i co mówi, można skorzystać z narzędzia takiego jak SentiOne, i w jego obrębie przeanalizować wykresy takie jak powyższy. Co więcej, w SentiOne można kliknąć na wierzchołek wykresu w danym dniu, tym samym otwierając moduł Wzmianki i przeczytać dokładnie wszystkie zliczone wypowiedzi, a następnie przejść do ich poszczególnych źródeł. W ten sposób można wślizgnąć się do konwersacji jak prawdziwy agent wywiadu.

Żyje się tylko dwa razy

Podsumowując, business intelligence optymalizuje procesy przedsiębiorstwa. Należy więc zebrać tyle danych, ile tylko się da i analizować je pod kątem różnych okresów czasowych, rynków, grup docelowych. Obserwować insighty przedstawione w formie elegancko zaprojektowanych grafów i wykresów, a następnie wyciągać wnioski tak, aby uratować swoje przedsiębiorstwo na sekundę przed eksplozją… A tak na poważnie, to nie potrzebujesz przecież srebrnego Astona Martina z miotaczem płomieni w wydechu i odrzutowym siedzeniem ze spadochronem. Twój smoking nie musi być perfekcyjnie wyprasowany tuż po tym, jak ściągniesz z niego kostium nurka. Nie musisz mieć za sobą całej tajnej agencji i licencji na zabijanie. Chociaż, jeśli będziesz w odpowiedni sposób prowadzić ewaluację decyzji biznesowych, Twoja firma ma szansę na osiągnięcie dozgonnego sukcesu.